Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /wp-content/plugins/jetpack/_inc/lib/class.media-summary.php on line 77

Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /wp-content/plugins/jetpack/_inc/lib/class.media-summary.php on line 87

Warning: Creating default object from empty value in /wp-content/themes/journey/framework/options/core/inc/class.redux_filesystem.php on line 29

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /wp-includes/pomo/plural-forms.php:210) in /wp-includes/feed-rss2-comments.php on line 8
http://balkany.ateamit.pl/balkany-2010-czesc-17-w-sercu-durmitoru/ Subiektywne spojrzenie rudej i Marka na Bałkany, podróże i nie tylko! Mon, 26 Dec 2016 16:07:34 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.6 http://balkany.ateamit.pl/balkany-2010-czesc-17-w-sercu-durmitoru/#comment-1195 Tue, 12 Nov 2013 09:16:22 +0000 http://balkanyrudej.wordpress.com/?p=683#comment-1195 Ja na piargach również nie jestem mistrzem prędkości, też zdarzyło mi się parę razy pojechać, ale na szczęście bez większych obrażeń oprócz kilku siniaków. Generalnie każde góry potrafią dać w kość. Mnie kiedyś sporej pokory nauczyły Góry Świętokrzyskie, choć wydają się takie przyjazne i bezpieczne. Pozory mogą mylić.

]]> http://balkany.ateamit.pl/balkany-2010-czesc-17-w-sercu-durmitoru/#comment-1194 Tue, 12 Nov 2013 09:12:33 +0000 http://balkanyrudej.wordpress.com/?p=683#comment-1194 wolę głazy niż piargi – na piargu zdarzyło mi się w Alpach Kamnicko-Sawińskich brzydko pojechać, „zawisnąć” i gdyby nie błyskawiczna odruchowa reakcja kolegi z dużym doświadczeniem (mój przyszły mąż wtedy nawet nie zdążył się zorientować, co się stało), to sobie bym zjechała ładne kilkaset metrów w dół. Przepaść to nie była, było tylko stromo i miałam szansę „jedynie” mocno się poturbować, ale i tak perspektywa nie była miła. Od tego czasu po piargach chodzę wolno (co niektórych irytuje) i nader ostrożnie.

]]> http://balkany.ateamit.pl/balkany-2010-czesc-17-w-sercu-durmitoru/#comment-1193 Tue, 12 Nov 2013 08:42:52 +0000 http://balkanyrudej.wordpress.com/?p=683#comment-1193 Wtedy nie żałowaliśmy – zmęczenie materiału wzięło górę nad ambicjami. Po prostu jak nigdy, nie chciało nam się absolutnie nic. Nie oznacza to jednak, że na Bobotov kiedyś nie wrócę 😉
A stożki usypiskowe i piargi są zawsze moimi ulubionymi miejscami w górach 😀

]]> http://balkany.ateamit.pl/balkany-2010-czesc-17-w-sercu-durmitoru/#comment-1192 Mon, 11 Nov 2013 09:17:42 +0000 http://balkanyrudej.wordpress.com/?p=683#comment-1192 Widoki z Bobotov Kuka zapierają dech w piersiach, więc żałujcie 😉
My na (prawie) sam szczyt wnieśliśmy małą M. Ostatnie metry podejścia po tym, co chyba „lubisz” zrobiliśmy w trybie wahadłowym, na zmianę. Nie na moje krótkie nóżki było drapanie się po wielkich głazach z nosidłem…

]]>