Komentarze do: BST 2014/15. Część 3 – bardzo zimowe Sarajewo

Autor: balkanyrudej

balkanyrudej — Wed, 30 Dec 2015 08:42:00 +0000

Pivnicę polecamy, bo miejsce ma prawdziwy klimat, w którym człowiek od razu się zatapia.
A osiedle robi wrażenie, w szczególności z bliska, bo z daleka naprawdę wygląda tak, jakby było opuszczone albo mocno zniszczone w trakcie wojny.

Autor: balkanyrudej

balkanyrudej — Wed, 30 Dec 2015 08:41:00 +0000

Piwo występuje tylko w wersji zimnej. Prędzej można dostać grzane wino, ale też trzeba się naszukać. Jak jest ciepłe wnętrze, to zimne piwo naprawdę dobrze smakuje. Dwa dni temu byliśmy na świątecznym jarmarku w takim piwnym namiocie i też zimne piwo było dobrym wyborem 😉
Polecam Sarajewo każdemu – to naprawdę szalenie ciekawe miasto.

Autor: balkanyrudej

balkanyrudej — Wed, 30 Dec 2015 08:41:00 +0000

Koniecznie to kiedyś nadróbcie. Sarajewo jest niesamowite i właśnie mogę z niego pozdrowić, bo znów spędzamy tu końcówkę grudnia 🙂

Autor: balkanyrudej

balkanyrudej — Wed, 30 Dec 2015 08:39:00 +0000

Z pogodą nigdy się nie utrafi. Teraz jesteśmy w Sarajewie, które przez dwa dni było pod mgłą i smogiem, więc siedzieliśmy w górach, gdzie była lampa. Dziś za to jest na odwrót i wreszcie coś w mieście widać. Trzeba być elastycznym i korzystać z tego, co się akurat ma. Z dziećmi wiadomo, ta elastyczność nie zawsze jest taka, jak byśmy chcieli, ale też można sobie poradzić.

Autor: balkanyrudej

balkanyrudej — Wed, 30 Dec 2015 08:39:00 +0000

Nigdy bym nie napisała o Sarajewie, że jest smętne i przygnębiające. Dla mnie to miasto szalenie ciekawe, ale z bardzo namacalnymi śladami nie tak odległej historii, przez co ciężko jest obok nich przejść kompletnie obojętnie.

Autor: Basia || Podróże Hani

Basia || Podróże Hani — Tue, 29 Dec 2015 13:05:00 +0000

Wycieczka na pewno fajna, podziwiam, że w taką pogodę chciało wam się zwiedzać. U nas właśnie z tego powodu mała przerwa z zagranicznych wycieczkach, szkoda byłoby mi dzieci targać ze sobą, gdy pogoda niepewna

Autor: Agnieszka/Zależna w podróży

Agnieszka/Zależna w podróży — Tue, 29 Dec 2015 12:32:00 +0000

Ta pivnica wygląda na taką, w której mogłabym spędzić kilkanaście godzin. No, może też wybrałabym się na to przerażające osiedle, bo jak zobaczyłam zdjęcie, to oplułam ekran naparem. Ekstra jest! 😀

Autor: Aleksandra Taskin

Aleksandra Taskin — Mon, 28 Dec 2015 23:33:00 +0000

Na zdjęciach miasto wygląda ciekawie, ale po Twoim wpisie wydaje się przygnębiające i smętne.

Autor: Amused Observer

Amused Observer — Sun, 27 Dec 2015 15:05:00 +0000

Czy piwo Sarajevsko występuje również w wersji piwa grzanego, bo aż mi się zrobiło zimno jak przeczytałam o śnieżycy i zimnie a na koniec zobaczyłam was pijących (zimne?) piwo.
Sarajewo zawsze mi się chyba będzie już kojarzyło z filmem „Aleja snajperów” – chyba powinnam się tam wybrać, żeby mieć jakieś inne skojarzenia, mimo, że jak piszesz, tragiczna historia jest wciąż widoczna w tym mieście.

Autor: TropiMy Przygody

TropiMy Przygody — Sat, 26 Dec 2015 15:59:00 +0000

Kurcze, nie dotarliśmy do Sarajewa jak się błąkaliśmy po Bałkanach i bardzo żałuję. A jak czytam takie wpisy, to żałuję jeszcze bardziej 🙂 trzeba będzie kiedyś nadrobić na żywo, choć namiastkę wycieczki po wpisie już mam 🙂