Bośnia i Hercegowina Występy gościnne

Hostel Polako, czyli co łączy Bałkany, Polskę i USA

26 marca 2015

W ostatnim czasie zgłasza się do mnie sporo osób, które proszą mnie o podlinkowanie ich strony na fb lub po prostu proszą o zareklamowanie. Zazwyczaj spełniam te prośby, w szczególności, gdy związane są jakkolwiek z Bałkanami. Kiedy jednak napisał do mnie Bartek, od razu wiedziałam, że jego prośba może być tematem na dłuższą dyskusję. Kiedy w skrócie opowiedział mi swoją historię, która doprowadziła do tego, że w Bośni i Hercegowinie założył wraz z ukochaną Hostel Polako, uznałam, że warto się tą opowieścią podzielić z Wami. Zatem dziś na blogu głos oddaję Bartkowi, który opowie Wam o tym, jak to się stało, że Polak i Amerykanka zamieszkali na Bałkanach.

Zdravo!

Mam na imię Bartek, pochodzę z okolic Krakowa. Skontaktowałem się z Ruda ponieważ otwieram wspólnie ze swoją narzeczoną hostel w Bośni i Hercegowinie, w mieście Trebinje – i za jej namową opowiem Wam jak narodził się ten pomysł.

Lauren (moja narzeczona) i ja poznaliśmy się 2 i pół roku temu w Kijowie podczas pobytu w …. hostelu (jakże by inaczej). Lauren – rodowita Teksanka – właśnie była w trakcie szóstego miesiąca swojej podróży po świecie, ja byłem na kilkunastodniowym wypadzie na Ukrainę. Jej następnym punktem w podróży był Kraków, do którego podróżowaliśmy razem – wtedy nie planowała jednak ponad dwuletniego pobytu w stolicy Małopolski. Na początku wszystko było w porządku, ale z czasem zaczęło jej brakować słońca , taniej kawy każdego dnia, oraz wołowiny – kto był w Teksasie ten wie, ile ci ludzie mogą zjeść „stejków” i innych rzeczy. Zaczęliśmy myśleć o przeprowadzce na Bałkany. Jest to region, który oboje kochamy, byliśmy tam wiele razy razem – oraz jest to miejsce, które zawiera wszystkie rzeczy, których potrzebuje Lauren do życia + rakiję. Zaczęliśmy się uczyć języka serbskiego w Krakowie, i zaprzyjaźniliśmy się z naszym nauczycielem Nihadem, który pochodzi z Bośni. Okazało się, że jego mama ma mieszkanie w Mostarze, z którego nie korzysta, ja natomiast mam duże doświadczenie w branży turystycznej – więc zaproponowaliśmy mu otwarcie wspólnego hostelu.

Lauren i Bartek

aa1

Nie było to jednak tak łatwe, jak nam się wydawało… Nihad po początkowej akceptacji później nie przejawiał już zainteresowania. My postanowiliśmy jechać do Bośni i dowiedzieć się czegoś więcej na temat prawa. Bardzo pomogli nam nasi przyjaciele, którzy prowadza tam hostele : Bata i Majda z Majdas Hostel w Mostarze oraz Haris i Nedzla z Haris Youth Hostel z Sarajewa. Poznaliśmy tez Cat, która pochodzi z Ameryki i jako jedyna osoba spoza Bośni prowadzi hostel (Doctor’s House w Sarajewie). Dzięki nim przekonaliśmy się, że procedura otwarcia działalności jest bardzo długa i ciężka, a dodatkową przeszkodą dla obcokrajowców, którzy chcą otworzyć biznes w Federacji BiH jest wymóg posiadania bośniackiego partnera biznesowego. Po powrocie do Polska mieliśmy mieszane uczucia, ale czego się nie robi dla kawy i cevapi…postanowiliśmy zaryzykować. Nasze oczy zostały zwrócone na Trebinje, które w odróżnieniu od Mostaru i Sarajewa leży w Republice Serbskiej, gdzie prawa dotyczące otwarcia biznesu są mniej wymagające (między innymi nie trzeba mieć bośniackiego partnera biznesowego ).

Trebinje, które mnie i Markowi przestaje się powoli kojarzyć z policją, która chciała nam wlepić w tym mieście mandat za brak zimowych opon w kwietniu.

Trebinje

Trebinje

Do Trebinje przyjechaliśmy w pierwszej połowie lutego – miasto bardzo nam się spodobało, bardzo polubiliśmy też mieszkańców. Od tego momentu wszystko nabrało tempa. Znaleźliśmy dom w centrum miasta i codziennie musieliśmy załatwiać dokumenty związane z otwarciem firmy, uzyskaniem stałego pobytu na terenie BiH oraz pozwolenia o pracę. Wszystko to związane jest z wieloma formalnościami, których nie chcę tutaj opisywać. Udało nam się to jednak jakoś przebrnąć, w dużej mierze dzięki pomocy wielu osób, które poznaliśmy tutaj na miejscu.

Hostel

DSCN1679

DSCN1717

Hostel Polako

Dziękuję bardzo Rudej za udostępnienie tego baaardzo długiego tekstu. Korzystając z okazji pragnę wszystkich zaprosić do odwiedzenia naszego hostelu. Posiadamy łącznie 16 miejsc noclegowych, 2 pokoje2-osobowe oraz 2 pokoje 6-scio osobowe. Więcej informacji na naszym facebook-u. Każda osoba która „zalajkuje” nasz fanpage lub dokona rezerwacji drogą majlową otrzyma rabat 10% na nocleg. Do zobaczenia w hostelu Polako! Hajmo ! Vidimo se u Trebinje!

Bartek Szydłowski

PS. Do Hostelu Polako udało nam się zajrzeć w maju 2016 roku. O tym jak było przeczytacie tutaj -> KLIK

PS1. W międzyczasie Hostel Polako zmienił swoją siedzibę. Już nie jest na samej starówce, ale nadal w bliskim jej sąsiedztwie. Nowy adres to: ul. Vozda Karadorda 7, Trebinje.

TAG
POWIĄZANE WPISY