Od paru lat jestem zadeklarowaną kociarą. Jest to o tyle ciekawe, że przez większość mojego życia cierpiałam na straszną alergię na te zwierzaki. Przebywanie w jednym pomieszczeniu z kotem…
Dziś chciałabym Wam „kogoś” przedstawić. Od ponad dwóch lat jest to chyba najważniejsza postać moich i Marka bałkańskich wojaży. Niektórzy mieli okazję ją poznać, inni znają ją choćby z…
To już ostatnia część naszego truchtu po Bałkanach. Do tej pory pisałam o krajach, w których miałam okazję być. Na koniec zostawiłam dwa kraje, których niestety jeszcze nie odwiedziłam….